Nieśmiałość

Dzisiejszy post będzie dotyczył jednej z moich cech osobowości. Odkąd tylko pamiętam miałam problem z byciem otwartą dla innych. Rozmowa z nowo poznanymi ludźmi zawsze wiązała się dla mnie z małym wyzwaniem. Podanie ręki, przedstawienie się i podtrzymanie rozmowy było dla mnie
trudne, dlatego starałam się tego unikać. Nie było mi tylko ciężko rozmawiać ze znajomymi, ale również z najbliższymi. Mam na myśli rodzinę jak i najlepszych przyjaciół. Pomimo tego, że ich znałam, a oni mnie, ufałam im i byli dla mnie najważniejsi nie potrafiłam się przed nimi otworzyć. Kiedy oni wyznawali mi to co czują w stosunku do mnie, ja miałam z tym problem. Rumieniłam się i przytakiwałam lub dziękowałam. Nie byłam w stanie powiedzieć im prosto w oczy, na głos co czuje.
Często zazdrościłam osobom, które nie mają z tym wszystkim najmniejszego problemu. Nie sprawia im to nawet w małym stopniu tyle trudności co mi. Pewność siebie to cecha, którą po prostu się ma od zawsze, a w przeciwnym razie trzeba nad nią pracować, nawet kilka lat.

Ja osobiście od jakiegoś czasu nad nią pracuje, małymi kroczkami, ale nie stoję w miejscu. Myślę, że w przeciągu ostatniego roku się zmieniłam i zrobiłam krok do przodu. Staram się nie brać wszystkiego do siebie, być bardziej otwarta, pokonywać własne słabości. Teraz rozmowa ze znajomymi nie jest dla mnie taka trudna i stresująca. Po jakimś czasie rozmowy potrafię nawet znaleźć z niektórymi osobami wspólny język.
Jeżeli ktoś z was również ma z tą cechą problem to niech chociaż spróbuje nad nią pracować, ponieważ nie wiąże się z tym nic dobrego, a wręcz przeciwnie. Będąc w sobie zamkniętym nie zdobędziemy nowych znajomości, a w przyszłości ciężko będzie znaleźć pracę. Oczywiście od razu nie jesteśmy w stanie być pewni siebie, ale małymi kroczkami trzeba chociaż próbować.

Ja teraz umiem sobie powiedzieć "dlaczego by nie", "co mi szkodzi" i iść dalej!

 

 

Zapraszam również na mojego 

Instagrama - klik                  Facebooka - klik           Snapchata - misio69