Uzależnienia

Hejka! Niestety dzisiejszy post pojawił, się kilka dni później niż zwykle, ponieważ nie miałam wcześniej na to kompletnie czasu. Aktualnie leżę chora w łożku, dlatego też w końcu od ponad tygodnia włączyłam komputer i mam czas, żeby dodać nowy post. Oceny wystawione i muszę się Wam pochwalić, że ostatecznie będę miała czerwony pasek, o którym wspomniałam w poprzednim
poście. Niestety to jeszcze nie wakacje i koniec szkoły, ponieważ 17 i 23 czerwca mam egzaminy zawodowe! Trzymajcie za mnie mocno kciuki. :) Wracając do tematu posta. Zapewne większości z Was słowo uzależnienie kojarzy się z alkoholem czy narkotykami. Myślę, że w dzisiejszych czasach największym uzależnieniem, przede wszystkim u nastolatków jest telefon. Jest on trzecią ręką każdego z Nas. Jestem pewna, że ciężko byłoby Nam przetrwać dzień bez telefonu, komputera i internetu. Wiadomo, że zdarzają się dni, kiedy naprawdę nie mamy  czasu żeby do niego zajrzeć, ale czy dalibyśmy radę bez niego tydzień, miesiąc? To byłby już chyba problem.. Każdy z Nas używa telefonu, jeden częściej, drugi rzadziej, jednak myślę, że każdemu z Nas potrzebne są granice. Kiedy wyjdziesz gdzieś ze znajomymi, rodziną nie odświeżaj co dwie minuty tablicy na facebook'u, czy też snapchata. Korzystaj z życia i ciesz się chwilą. Doceniajcie te wszystkie wydarzenia, które pojawiają się w waszym życiu, bo potem może być już za późno. Nie załatwiajcie wszystkich spraw przez sms czy messengera. Nie uciekajcie od rozmów w cztery oczy. Nie idźcie na skróty. Czy nie lepiej się spotkać, naprawdę spędzić z kimś miło czas, niż pisać i widzieć jedynie dymki w telefonie? Czy nie lepiej usłyszeć śmiech przyjaciela na żywo, niż przeczytać zwykłe "hahaha"? Pamiętajcie życie jest krótkie i trzeba z niego korzystać jak najlepiej! :)