Love yourself

Hejka! Długi weekend niestety dobiegł końca. W piątek miałam okazję być z przyjaciółmi na koncercie w Świnoujściu. Na miejsce dojechałyśmy już rano, więc do koncertu miałyśmy jeszcze prawie cały dzień. Pozwiedzałyśmy sporo ciekawych miejsc. Obowiązkowo byłyśmy na plaży, no bo jak to tak pojechać nad morze i nie pójść na plaże? To tak jak pojechać w góry i nie widzieć gór.. :)

Wracając co tematu dzisiejszego postu. Wiele osób ma problem z akceptacją siebie i swojego ciała. Narzekają, że mają małe usta, grube uda itd. Tylko co to da? Użalanie się nad sobą w niczym nie pomoże, dlatego powiedź temu stanowcze NIE! Pewne rzeczy można w sobie zmienić np. regularnymi ćwiczeniami. Zamiast leżeć i płakać w poduszkę, weź się za siebie! Pokaż innym, a przede wszystkim sobie, że potrafisz! Z czasem kiedy zobaczysz efekty, będziesz z siebie dumny. Uświadomisz sobie, że ciężka praca była tego warta. Nie wszystko jednak jesteśmy w stanie zmienić, ale jakby się chwilę zastanowić.. Jaki świat byłby nudny gdyby wszyscy wyglądali tak samo. Zamiast użalać się nad swoim biustem, ustami czy nogami to pokochaj je! Potraktuj to jako swoje atuty. To, że jesteś niski, a nie wysoki, że masz małe usta i brązowe oczy sprawia, że jesteś wyjątkowy. Jeżeli masz chory kręgosłup, kolana czy inną część ciała nie płacz z tego powodu! To nie Twoja wina. Nie zmienisz tego, dlatego przestań się za to nienawidzić. Jak ma Was ktoś pokochać, skoro wy sami siebie nienawidzicie? Zaakceptowanie siebie sprawi, że Wasze życie będzie lepsze i nabierze barw.
Motywujcie siebie i dążcie do wyznaczonych celów. Uwierzcie mi! Sama nad tym pracuję. Życie jest za krótkie, żeby użalać się nad swoim wyglądem. Pamiętajcie, że każdy z Nas jest piękny i wyjątkowy na swój sposób.
Niżej możecie zobaczyć efekty sesji, z której jestem strasznie zadowolona!